Sąd Apelacyjny w Białymstoku orzekł, że kupujący powinien być dokładnie poinformowany o wadach nieruchomości (w tym wypadku o pęknięciu ścian w domu). Informacja ta nie może wprowadzać w błąd. Inaczej będzie ona uznana za zapewnienie kupującego, że wady o nie istnieją, a kupujący będzie mógł dochodzić roszczeń z tytułu rękojmi, nawet pomimo uchybienia terminów do zawiadomienia sprzedawcy o wadach.
Mężczyzna kupił od dwóch kobiet działkę z domem. W umowie sprzedaży oświadczył, że dokładnie obejrzał przedmiot sprzedaży i nie wnosił żadnych zastrzeżeń. Wiedział o spękaniach na tynku, ale sprzedające zapewniły go, że wystarczy jedynie „odświeżyć” dom i pomalować ściany. Okazało się jednak, że próby usunięcia pęknięć nie przynoszą efektu i wciąż powstają nowe, a budynek nadaje się do generalnego remontu. Nie zawiadomił jednak w terminie miesiąca sprzedających o wadach (czego wymaga art. 563 Kodeksu cywilnego). Między innymi z tych przyczyn Sąd Okręgowy oddalił powództwo.
Sąd Apelacyjny zmienił jednak wyrok, słusznie powołując się na art. 564 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym utrata uprawnień z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy nie następuje mimo niezachowania terminów do zawiadomienia sprzedawcy o wadach, jeżeli sprzedawca wadę podstępnie zataił albo zapewnił kupującego, że wady nie istnieją. Uznał bowiem, że sprzedające wprowadziły w błąd kupującego, że budynek nie posiada wad poza takimi, które można usunąć poprzez zwykłe pomalowanie ścian. Takie postępowanie należy zakwalifikować jako zapewnienie, że wady polegające na niemożności usunięcia spękań nie występują. W konsekwencji Sąd obniżył cenę nieruchomości o wartość prac remontowych i taką kwotę zasądził na rzecz kupującego od sprzedających.
Więcej: orzeczenia.ms.gov.pl – wyrok SA w Białymstoku, I ACa 623/13