Rada nadzorcza to organ, bez którego spółdzielnia mieszkaniowa nie mogłaby normalnie funkcjonować. Nie tylko kontroluje i nadzoruje działalność zarządu. Wybiera także i odwołuje członków zarządu (zgodnie ze statutem większości spółdzielni).
W 2007 roku wprowadzono kadencyjność rad nadzorczych. Postanowiono, że członek rady nadzorczej nie może być członkiem rady nadzorczej dłużej niż przez dwie kolejne kadencje. Ponadto ustalono, że kadencja nie może trwać dłużej niż trzy lata. (art. 8[2] ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych dodany na podstawie ustawy z 14 czerwca 2007 r., Dz.U. z 13 lipca 2007 r. nr 125, poz. 873).
Od wejścia w życie zmian przy wykładni tych przepisów pojawiło się kilka wątpliwości. Nieprawidłowe stosowanie tych przepisów mogłoby doprowadzić do chaosu w spółdzielni mieszkaniowej. Jak zatem prawidłowo dokonać wyboru członków rady nadzorczej?
Liczymy kadencje tylko po 31.07.2007 r.
Staż członka rady nadzorczej liczymy od kadencji. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 15 lipca 2009 r., sygn. akt K 64/07 uznał za niekonstytucyjny przepis o liczeniu dotychczasowego stażu członka rady nadzorczej „W konsekwencji ustawa nowelizująca nie zawiera przepisów intertemporalnych w zakresie sposobu obliczania ilości kadencji rady nadzorczej, o których mowa w art. 8[2] ust. 3 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych. Ponieważ przepis ten wszedł w życie z dniem 31 lipca 2007 r., może wywierać skutki prawne jedynie od tej daty i ograniczać dopuszczalną liczbę kadencji wyłącznie na przyszłość. Pierwszą kadencją będzie zatem albo kadencja rady nadzorczej będąca w toku w dniu 31 lipca 2007 r. albo kadencja, która rozpoczęła bieg po tej dacie.” wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2013 roku, II CSK 716/12)
Aktualne orzecznictwo zmierza natomiast jeszcze dalej, aby uwzględniać tylko te kadencje, które rozpoczęły się w dniu 31 lipca 2007 roku i później, a nie będące w trakcie 31 lipca 2007 roku.
Zatem nie należy się zdziwić, jeśli obecnie ktoś chwali się stażem w trzech kolejnych kadencjach rady nadzorczej np. 2007-2010, 2010-2013 i 2013-2016 (zakładając, że walne zgromadzenie zdążono przeprowadzić, zgodnie z prawem do końca czerwca, czy nawet w spóźnionej dacie do 30 lipca 2007 r.).
Kadencje pełne i niepełne
Można wyobrazić sobie taki przykład: Członek rady nadzorczej Pan Nowak zrezygnował pod koniec kadencji 2010-2013 i w 2013 roku zastąpiła go na kilka miesięcy Pani Kowalska. Sytuacja ta powtórzyła się w kadencji 2013-2016. Pani Kowalska była członkiem rady nadzorczej w sumie niecały rok w ciągu lat 2010-2016. Czy w takiej sytuacji może kandydować na członka rady nadzorczej w wyborach w 2016 roku?
Okazuję się, że nie. Nie ma znaczenia, czy Pani Kowalska pełniła funkcje członka rady nadzorczej przez całą pełną kadencję. A może jedynie krótki czas. Jeśli choćby przez chwilę była członkiem rady nadzorczej w czasie dwóch, kolejnych kadencji, nie może być członkiem radcy nadzorczej w ciągu trzeciej kolejnej kadencji.
Ma to logiczne uzasadnienie. Wyobraźmy sobie inną sytuację. Pani Kowalska jest wybrana na dwie, kolejne kadencje, ale za każdym razem tuż przed zakończeniem kadencji rezygnuje. Albo podajmy jeszcze inny przykład: Pan Nowak zawsze tuż po wyborze go na członka rady nadzorczej rezygnuje i zastępuje go Pani Kowalska. Zatem gdybyśmy nie zrównali sytuacji, w której ktoś pełni funkcje członka rady nadzorczej przez pełną lub niepełną kadencję, przepis ten byłby łatwo obchodzony.
Orzecznictwo
Potwierdza to orzecznictwo: „Członek rady nadzorczej, który nie pełnił funkcji przez pełną kadencję z uwagi na jego odwołanie przed jej zakończeniem, nie traci poprzez odwołanie statusu członka tej rady w okresie, w którym pełnił funkcję. Kadencja ta jest zatem w rozumieniu art. 8[2] ust. 3 ustawy [o spółdzielniach mieszkaniowych] kadencją, która podlega zaliczeniu do liczby kadencji ograniczających możliwość kandydowania do rady nadzorczej.” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2013 roku, II CSK 716/12)
Tak samo w przypadku rozpoczęcia pełnienia funkcji członka rady nadzorczej w środku kadencji: „W świetle w rozumieniu art. 8[2] ust. [o sp. mieszk.] fakt, że członek rady nadzorczej nie pełnił funkcji przez pełną kadencję, nie traci poprzez to statusu członka tej rady w okresie, w którym pełnił tę funkcję. Zarówno przepis art. 8[2] ust. 4 ustawy ogranicza jedynie czas trwania kadencji. Przy przyjęciu, że członek rady nadzorczej, który został wybrany w trakcie trwania kadencji, nie pełnił tej funkcji w rozumieniu wyżej powołanego przepisu ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, doszłoby do sytuacji, w której osoba taka mogłaby być wybierana na dowolną ilość kadencji jedynie dlatego, że funkcji nie pełniłaby przez całe trzy lata trwania kadencji.” (wyrok Sądu Apelacyjnego Warszawa z dnia 18 czerwca 2015 roku, VI ACa 1032/14)
3 opinie na temat “Limit kadencji członka rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej”
Witam Panie Mecenasie, piszę z pewną wątpliwością w kwestii członka Rady Nadzorczej Spółdzielni a w zasadzie momentu w jakim osoba taka zostaje członkiem. W mojej spółdzielni w trakcie kadencji jeden z członków rady zrezygnował z tejże funkcji z powodów osobistych. W takiej sytuacji na miejsce tej osoby wchodzi następna z największą liczbą głosów. Pytanie co gdy ta druga osoba nie będzie chciała zostać członkiem Rady , bowiem chce kandydować w wyborach, które są za 3 miesiące i byłaby stratna o jedną kadencję. Do osoby tej zostało wysłane pismo z informacja ze staje się członkiem. Jednak czy ta druga osoba z automatu staje się członkiem rady czy musi swoje członkostwo jakoś wykazać np przychodząc na pierwsze posiedzenie. Co gdy osoba ta nie podejmie żadnych kroków co do rady a wystartuje w wyborach to uznać ze w tym czasie była członkiem RN czy nie. Byłabym wdzięczna za podpowiedź jak podejść do tego zagadnienia. Wydaje się ze mamy tutaj swego rodzaju automatyzm, ale mam dużo wątpliwości.
Rzeczywiście, gdyby taka osoba stawała się z automatu członkiem rady choć na chwilę i miała choćby chwilową możliwość podjęcia jakiegoś działania lub przyjścia na posiedzenie, to moim zdaniem powinna być traktowana tak samo, jakby odbyła pełną kadencję. Decydująca powinna być wykładnia przepisów statutu tej spółdzielni lub wydanego na jego podstawie regulaminu. Bez tego trudno jest zająć zdecydowane stanowisko.
Zachęcam do kontaktu w celu umówienia się na odpłatną poradę prawną w tym zakresie.
Witam!
1) czy w Pana ocenie osoba, która była członkiem rady przez dwie kolejne kadencje, a potem, po upływie jednej kadencji, znów została członkiem, jest członkiem dłużej niż przez dwie kolejne kadencje, czy nie? Inaczej: jeśli kadencja trwa 3 lata, a ktoś był 6 kolejnych lat, to czy może kiedykolwiek być znów członkiem rady? Czy czasami nie jest tak, że mógłby, gdyby był 6 lat, ale NIE pod rząd, bo jak był pod rząd (dwie kolejne kadencje), to już nigdy nie może?
Ustawa nie zakazuje bowiem bycia członkiem rady dłużej niż przez dwie kadencje, ale zakazuje dłużej, niż przez dwie kolejne (czyli nie można być np. 6 kolejnych lat i 1 dzień, ale można być 3 lata, przerwa, 3 lata, przerwa, 3 lata itd. – chodzi o to, żeby nie kryć ew. nieprawidłowości).
2) Co Pan sądzi nt. uchwał rady, które zostały podjęte przez radę, której członkowie zasiadali w niej nielegalnie (w kontekście postanowień statutu, który mówi, że mogą kandydować, jeśli nie pełnili funkcji członka przez trzy kolejne kadencje, a oni nie pełnili, ale przez dwie)? Czy powództwo żądające stwierdzenia nieistnienia uchwał takiej rady ma szanse powodzenia (w Pana ocenie)? Dziękuję.